Moje cele na 2024 rok

Nowy rok, stara ja. Teoretycznie.



W latach >2022< i >2023< przygotowałam zestawienia postanowień noworocznych. W 2023 roku rozliczyłam poprzedni rok. Co mi to dało? Pewien obraz sytuacji. Bynajmniej nie wpłynęło na nagły zryw i chęć działania.

Spójrzmy prawdzie w 👀 

Kto z nas realizuje 100% postanowień noworocznych? Jeśli znacie kogoś takiego, to jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Powody są różne i mocno indywidualne, nie będziemy wnikać. Po latach mierzenia się z corocznym fiaskiem doszłam jednak do fundamentalnego wniosku:

Mierzmy siły na zamiary.

Niektórzy coache twierdzą, że nie ma czegoś takiego, jak zbyt ambitny cel lub zbyt odważne marzenia. Być może, ale na pewno istnieje coś takiego, jak „nieprzewidziane okoliczności”.

W tym roku tworzę listę osiągalnych celów. Jeśli los da, że spotkamy się za rok, będę mogła z dumą powiedzieć: „Dziwne. U mnie działa” 🤭

✔️ Zaakceptować moje ADHD i przestać z nim walczyć.

Oznacza to również zaniechanie samobiczowania się, kiedy czegoś nie zrobię, nie dopnę i rzucę słowo na wiatr.

✔️ Przestać rzucać słowa na wiatr, bo na pewno czegoś nie zrobię, nie dopnę i będę się samobiczować.

✔️ Znaleźć i podjąć pracę, w której będę mogła się rozwijać.

To jeden z najważniejszych punktów, bo do szczęścia w życiu brakuje mi tylko miejsca, w którym mogłabym uczyć się nowych rzeczy i rozwijać te, które już potrafię.

✔️ Nadal dbać o mój dobrostan psychiczny.

To jedna z lepszych decyzji, jakie podjęłam w tym roku.

✔️ Nadal cieszyć się z małych rzeczy.

Nabycie tej umiejętności w świecie przesiąkniętym konsumpcjonizmem, zalewem #successstory, filtrami w mediach społecznościowych i wyścigiem szczurów (choć mało który szczur wie, za czym goni), jest sporym wyzwaniem. Mnie się to udało. Im mniej mam, tym czuję się bogatsza. Nie potrzebuję wiele, by czuć wdzięczność i radość. Nie mylić z brakiem ambicji! Cenię spokój i równowagę.

✔️ Znać i szanować swoje limity oraz granice.

Złamanie tego punktu jest bolesne w skutkach.

✔️ Konsekwentnie zmniejszać ilość durnostojek, pierdół i niepotrzebnych rzeczy w moim życiu.

Ktoś inny się z nich ucieszy, a ja lubię mieć puste przestrzenie. Zgodnie z ideą lesswaste mam tylko to, co naprawdę jest mi potrzebne.

✔️ Czytać więcej! Borze szumiący, jak ja kocham czytać!

Byłoby cudownie, gdyby ktoś mi za to płacił.

✔️ Konsekwentnie trzymać nos z dala od cudzych biznesów i dram.

Nie mylić z ignorancją! Życie własnym życiem sprawia, że staje się ono pełniejsze. Łatwiej i przyjemniej jest go doświadczać. Łatwiej i przyjemniej jest dbać o jego jakość i realizować punkty z tej listy.

Cele, o których nie powinnam pisać, bo jeśli ich nie dowiozę na 100%, a tylko na 80%, to będę na siebie wściekła:

✔️ „Książę Mafii. Królestwo”, „Mr Toxic” oraz „Bardzo zły wilk” dostaną swój finał

✔️ „Mr Toxic” oraz „Bardzo zły wilk” będą opublikowane w dwóch dodatkowych wersjach językowych

✔️ Zaktywizuję się na TikToku i nie będę narzekać, że moja twarz nadaje się do memów

✔️ Wezmę udział w kilku konkursach literackich

✔️ Podejmę i zrealizuję challenge 50 książek w rok

✔️ Zadbam o mój #bookstagram

✔️ Nagram audiobooki moich powieści

Co jeszcze?

Dotychczas byłam silna, teraz chcę być szczęśliwa.

Wybuduję dom.

Zapiszę się na naukę jazdy konnej.

Wyjadę na wakacje.

Nie będę porównywać się z innymi.

A jak ___ postanowienia? Daj__ znać w komentarzu. Jestem bardzo ciekawa!

0 Komentarze